piątek, 27 czerwca 2014

一 Powitanie



Ponownie zaczynamy coś, co robiłam zdawałoby się wieki temu (a minęło zaledwie kilka (!) lat). Będzie to mała odmiana po dłuuugim publikowaniu tylko opowiadań. Wrócił czas recenzji, sprawozdań i nikomu niepotrzebnych (K)ulturalnych Pawiów  (:

Dzisiaj trochę ogólnikowo - dlaczego Shui Long, a właściwie Shu
ǐ Lóng?


Gdybym tylko sama wiedziała? Chciałam zupełnie inny tytuł, ale był zajęty. To było pierwszą rzeczą jaka przyszła mi do głowy. Jest to fonetyczny zapis dwóch znaków kanji  水- Woda i 龙- Smok. Z jednej strony sugeruje kierunek większości moich zainteresowań - wschód. Z drugiej same wybrane symbole mają przekaz, który chciałam ująć w tytule. Woda - jako z symbol i tajemnicy, spokoju, jest również uosabiana z gwałtowną zmianą, która bardzo pasuje do mojego charakteru. Jest też na pewno składnikiem połowy tematyki bloga czyli - kulinarno-herbacianej. A smok? Kieruje trochę myśli w stronę baśni i legend, czyli drugiego bieguna tematycznego - recenzji książek, gier itp. w tematyce około fantastycznej.





Hachi desu! Czyli kto w ogóle bloguje?

Bloguje mały psotnik z wielką gębą jak zwykła mawiać o mnie rodzina. I chodzi tylko i wyłącznie o to, jak bardzo lubię głośno i zaciekle dyskutować na każdy temat. Należę do tych ludzi, którzy chcą mieć zdanie na każdy temat, tak więc wiele tematów zgłębiają mniej lub bardziej. Bardzo nie lubię rozpowszechniana fałszywych informacji, dlatego też gdy słyszę jakąś bzdurę mam wielki problem, żeby się nie wtrącić. Tak, tramwaj nie jest najlepszym dla mnie miejscem, dlatego zazwyczaj podróżuję nim z książką bądź słuchawkami na uszach. Pomijając gorący temperament jeśli chodzi o spory słowne, raczej jestem spokojną osobą, lubującą się w ciszy i spokoju.

_______________________________
Hachi 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz